czwartek, 11 czerwca 2015

Zacznijmy zdrowo się odżywiać!

Od kiedy odkryłam, że moje włosy są proste tylko po suszeniu zaczełam je bardzo namiętnie traktować tą suszarką. Zawsze marzyłam o prostych włosach i kompletnie zapomniałam jak dobrze czułam się naturalnie wyschniętych czyli pofalowanych.

Przedwczoraj już z ręką na suszarce jednak postanowiłam zostawić je do samoistnego wyschnięcia ze względu na nadmiar czasu, który miałam w ten szary wtorkowy dzień. (cały dzień w łóżku przed 'Ukrytą prawdą' nie jest najlepszym rozwiązaniem spędzenia wolnego dnia.... uwierzcie na słowo!)

Umyte delikatnym szamponem bez SLS, po połgodzinnej masce Nioxin + mąka ziemniaczana prezentowały się w ten sposób :










1. Odrazu po suszeniu, delikatnie spuszone.. ALE JAKA OBJĘTOŚĆ! 
2. Po paru godzinach - wyleżane na poduszce i oklapnięte. 


A tak odbiegając od tematu włosów to postanowiłam wprowadzić do swoich nawyków żywieniowych radykalne zmiany. Od dawna staram się zdrowo odżywiać, ale często odbiegam od postanowień na rzecz pizzy czy zwykłej kanapki. 
Ale teraz powiedziałam sobie stanowcze NIE, i od wczoraj zaczęłam zdrową dietkę, zaczynając od zakupów. 
Na liście znalazły się między innymi:
- kasza jaglana
- kasza gryczana
- nasionka chia (w końcu sie na nie zdecydowałam!)
- brązowy ryż (zastąpie nim biały)
- chleb razowy (precz ze zwykłym chlebem!)
- orzechy włoskie
- mleko migdałowe (zamiennik krowiego do płatkó i kawy)
- natka pietruszki (od dawna planuje koktajle z nią)

oraz wiele owoców i warzyw, które do tej pory spożywałam, lecz w mniejszych ilościach.
Zdarzało mi się że dziennie nie zjadłam żadnego owoca, a warzywa ograniczały się do 3 plasterków ogóka na kanapce. To sie musi koniecznie zmienić! 

Oto jak zaczełam swoje postanowienie wczoraj: 





Jak i dlaczego to postanowiłam?

Po prostu stanęłam przed lusterkiem i spojrzałam na swoją cere. Szara, sucha, zmęczona. Od razu wiedziałam, że to przez jedzenie, ostatnio zadniedbałam odżywianie przez natłok sytuacji i wiele stresów, ale myślę że z odpowiednią dietą zniweluję swój stres i sprawię, że będę sobie radziła ze wszystkim 100x lepiej! 

Mam nadzieje, że wytrwam! 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz